wtorek, 15 września 2015

Gorączka złota

Od miesiąca cała Polska żyje doniesieniami z Wałbrzycha, gdzie rzekomo ma się znajdować słynny złoty pociąg. 

Nie będę ukrywał, że sam śledzę te doniesienia. Staram się jednak podchodzić do tego z rezerwą. Nie popadam w entuzjazm, interesuję się wydarzeniami z 65. kilometra, ponieważ jestem fanatykiem historii. A II wojna światowa odbiła na naszym kraju wielkie piętno.

Ostatnie doniesienia z Wałbrzycha mówią o kolejnych żołnierzach, którzy pojawią na tym miejscu. Jednak tym razem mają to być specjaliści inżynierii wojskowej i chemicy. Żołnierze mieliby  sprawdzić pod kątem bezpieczeństwa okolice 65. kilometra trasy kolejowej Wrocław - Wałbrzych.

Obecnie niewiele wiadomo. Media przekazują szczątkowe wiadomości, a rząd milczy. Wiadomo jednak, że PKP zajmie się oczyszczeniem terenu. Będzie to polegało na pobyciu się gałęzi, krzewów i drzew z terenu, które należą do PKP.

Co ciekawe, wiadomości wypływające z Wałbrzycha nadal elektryzują media na całym świecie. Chociaż historycy mają wątpliwości, co do ich autentyczności. Bowiem, żadne źródła historyczne nie potwierdzają istnienia pociągu. 

Osobiście uważam, że cały teren Dolnego Śląska owiany jest wieloma tajemnicami i mitami. Większość z nich jest wciąż żywych, ponieważ dotyczy działań nazistów podczas II wojny światowej. Jak wiadomo wiele z nich były podtrzymywanych przez władze komunistyczne.

Uważam również, że jest to bardzo ciekawy rejon. Ten obszar jest bogaty turystycznie, nie tylko dla fanatyków historii, ale również dla pasjonatów wszelkich sportów. Ostatnio odwiedził Stronie Śląskie noclegi, gdzie spędził pełen atrakcji tydzień. Musze naprawdę potwierdzić, że na Dolnym Śląsku nei można się nudzić.

Jak widać miejsce tutaj znajda i sportowy i poszukiwacze skarbów, którzy są bardzo dobrze przyjmowani przez tutejszych mieszkańców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz